Robert Robb Maciąg

Urodzony w 1974 roku we Wrocławiu, podróżuje i pisze od 1997 roku. Odwiedził ponad 20 krajów i znalazł tam setki przyjaciół i dobrych znajomych. Propaguje naiwną ideę, że „świat jest pełen dobrych ludzi”. Pasjonat podróży. Fotograf z zamiłowania, pedagog, pisarz i (czasami) dziennikarz. Wciąż, jedyny laureat dwóch Travelerów miesięcznika National Geographic (2007 – podróż życia, 2013 – podróżnicza książka roku). Do tej pory ukazało się osiem książek autorstwa Roberta „Robba” Maciąga. Najnowsza, ,,Książka o górach”, wydana z nakładem wydawnictwa Agora dla dzieci, to opowieść o przyjaźni z górami i odnajdywaniu własnej ścieżki. Zachwyci zarówno młodych, jak i nieco starszych odkrywców.

Robb mieszka w okolicach Jeleniej Góry, w Krainie Wygasłych Wulkanów. Uwielbia fotografować ludzi i to o nich najchętniej opowiada.

 

Recenzje:

,,TukTuk cinema”

Autorowi znakomicie udało się oddać zarówno codzienną troskę o przeżycie na drodze jak i zmagania z przeciwnościami losu, który stawiał przed nim indyjskich urzędników. Z takich zmagań z niewzruszoną logiką nieprzewidywalności rodzi się pasja radzenia sobie z przeszkodami. Jeszcze lepiej Robb Maciąg pokazał piękno ludzkiej, często bezinteresownej dobroci, której Indie są również pełne. Z takich mniejszych i większych spotkań, słów, gestów i czynów, jakie opisuje autor w swej relacji, rodzi się miłość do Indii. więcej…

„Tysiąc szklanek herbaty”

Gdybym miała jednym słowem opisać najnowszą książkę Roberta Maciąga, bez wątpienia użyłabym przymiotnika „optymistyczna”. Bowiem książka „Tysiąc szklanek herbaty” to pean ku czci człowieka, czy też szerzej człowieczeństwa, jasnej i dobrej strony ludzkiej natury. Bliźniego, który bez względu na szerokość geograficzną, kulturowe zakorzenienie, czy też ustrój polityczny, w którym przyszło mu funkcjonować, potrafi okazać drugiemu śmiertelnikowi – Innemu pomoc, gdy ten znajdzie się w potrzebie. Niezwykły to tekst w świecie wszędobylskiego egoizmu (szczególnie z europocentrycznego punktu widzenia), pełen wiary i nadziei. To również, albo przede wszystkim antyteza tego, co obserwujemy w codziennych relacjach telewizyjnych z krajów Azji Środkowej. więcej…

,,Wielka ucieczka Wawelskiego Smoka”

Wersja legendy o Smoku Wawelskim napisana przez Robba, bardziej przypadnie Wam i Waszym pociechom do gustu, niż ta spisana wieki temu przez Wincentego Kadłubka. Ręczę za to!  -Czesław Mozil

Nawet nie zauważysz kiedy poznasz pół świata zagryzając koryntkami, albo np. hawuczą. Stanie się tak, ponieważ Robb hojnie obdarował swojego Smoka nie tylko egzotycznymi pysznościami, ale także własnymi przemyśleniami i przygodami.  -Katarzyna Stoparczyk

Okazuje się, że z tym Smokiem to wszystko było zupełnie inaczej. Bezczelnie zwiał. A potem żył długo… ale czy szczęśliwie? Brawo, Robb! Połączenie bajki i powieści podróżniczej, czyli lepiej być nie może.
-Łukasz Wierzbicki

Wywiady:

Gościem audycji “Godzina prawdy” jest Robert Maciąg, człowiek, który postanowił, że w pięć tygodni przejedzie skuterem prawie 3000 km i będzie pokazywał dzieciom w Indiach polskie kreskówki. Swój projekt nazwał Tuk Tuk Cinema. – Wszyscy moi hinduscy znajomi mówili, że to się nie uda. Ale ja się uparłem, że pojadę, i pojechałem – wyznaje. więcej…

Robert Maciąg przejechał rowerem cały Jedwabny Szlak. Na drodze stanęły mu groźne tureckie psy pasterskie i wojsko broniące pakistańskiego arsenału nuklearnego. O wyprawie i o książce Robert Maciąg opowiada w audycji “W cztery oczy”. więcej…

Marcin Wicha

Marcin Wicha (1972-2025) grafik. Projektował okładki, plakaty i znaki graficzne. Autor książek dla dorosłych: “Rzeczy, których nie wyrzuciłem” (Karakter 2017), za którą otrzymał w 2017 roku Paszport Polityki, w 2018 r. Nagrodę im. Witolda Gombrowicza i Nagrodę Literacką Nike oraz “Jak przestałem kochać design” (Karakter 2015), ”Kierunek zwiedzania” (Karakter 2021) czy “Nic drobniej nie będzie” (Karakter 2022). Autor książek dla dzieci: “Klara. Proszę tego nie czytać” (Czarna Owieczka, 2011) – wyróżnienie dorosłego jury Dong 2011. “Klara. Słowo na szy” (Czarna Owieczka, 2012) – wyróżnienie w konkursie polskiej sekcji IBBY, nominacja do nagrody Dong. “Łysol i Strusia. Lekcje niegrzeczności” (Znak emotikon, 2013) – nominacja w konkursie Najlepsza książka dla dzieci 2013. “Bolek i Lolek. Genialni detektywi” (Znak emotikon, 2014). “Niezwykła historia Sebastiana Van Pirka” (Egmont, 2018). Współautor “Sylaboratorium” (Egmont, 2017) i “Nowych przygód Bolka i Lolka. Urodziny” (Znak emotikon, 2013). Autor rysunków: “Święty Oburz patron Polski. Kalendarz na 2016 rok” (WAM, 2016), “Europejski Słownik Obrazkowy Wichajstra. Rysunki Marcina Wichy z Tygodnika Powszechnego i nie tylko” (Katalog wystawy, Fundacja Schumana, 2009).
Jego teksty ukazywały się między innymi w „Autoportrecie” i „Literaturze na Świecie”. Przez kilka lat publikował cotygodniowe rysunkowe komentarze w „Tygodniku Powszechnym”. Rysował też w „Charakterach”. Współpracuje z „Gazetą Wyborczą”.

W lutym 2024 roku nakładem Wydawnictwa Karakter ukazała się jego ostatnia książka “Gościnne występy. Kawałki o projektowaniu”.

Nagroda literacka Nike

Laudacja prof. Marka Zaleskiego dla Marcina Wichy: “Uczynić to, co prywatne, sprawą publiczną nie jest wielką sztuką. Ale uczynić to, co prywatne, sprawą zbiorową – już tak. Umiejętność czynienia z tego, co prywatne, rzeczy zbiorowej posiada wielka literatura. Marcin Wicha pokazał właśnie, że poznał ten sekret. Pisze, jak piszą najwięksi: jest realistą. Opisuje to, co trudno pochwytne a dojmująco realne. Potrafi pokazać rzeczywistość od jej podszewki, od tego, co w obcowaniu z nią jest najbliższe, choć na co dzień nie rzuca się w oczy albo pozostaje zakryte. I pokazuje to tak, że my, jego czytelnicy z różnych przecież pokoleń, odnajdujemy tam nasze własne emocje.” więcej…

 

Recenzje:

Na pytanie: „Jak zachęcić oporne dziecko do czytania?” odpowiadam: „Wichą!”. Jeśli śmieszne książki nie pomogą, to nic nie pomoże. więcej…

„Żyliśmy w oblężeniu, jak wizualni amisze”, ponad wszystko ceniąc dobry smak w czasach, gdy wszystko miało barwę szarości. Z takim bagażem nie żyje się łatwo, nawet (a może tym bardziej) gdy szarość zastąpiła wszechobecna orgia barw. więcej…

Wicha zachowuje godny podziwu balans między rozpaczą a inwentaryzacją. Nie stacza się w rzewności, ale unika też suchego, zdepersonalizowanego tonu. więcej…

,,Nic drobniej nie będzie”

Było felietonistów wielu. Ale prawie żaden z nich nie opanował formy tak doskonale jak Marcin Wicha. W „Nic drobniej nie będzie” objawił się czytelnikom mistrz, który czasem świadomie rozsadza felietonową strukturę i podąża ku opowiadaniu czy prozatorskiej miniaturze. –Wojciech Szot, zdaniemszota.pl

Nagradzany i chętnie czytany autor nie nadużywa słów. Wybiera je oszczędnie, decyduje się tylko na te konieczne. Umie to do tego stopnia, że felietonowa, często odnosząca się do jakichś bieżących spraw, forma i treść, staje się literaturą. –Marcin Wilk, czytamwszedzie.pl

Wywiady

“Gdybym miał powiedzieć, kim chciałbym być, to chciałbym być osobą, która układa kwestie w amerykańskich filmach. Zazdroszczę im.” Z Marcinem Wichą rozmawia Marta Wroniszewska. tutaj

Marcin Wicha o książce “Rzeczy, których nie wyrzuciłem” dla Polityki: zdumiewające, że książki wywołują emocje. tutaj 

“Cała ta historia z designem w Polsce to jest jakaś kuriozalna komedia pomyłek. Mówisz, że coś jest designerskie, gdy chcesz podkreślić, że jest drogie. A dla mnie projektowanie jest pewną formą służby, sztuką ulepszania świata”. Rozmowa Filipa Springera z Marcinem Wichą. tutaj

Większość opowieści o projektowaniu to opowieści o powodzeniu: udanych innowacjach, rozwiązanych problemach i zmianie na lepsze. A co z projektami nietrafionymi, nieudolnymi i niewydarzonymi? Dlaczego tak nas intrygują? Skąd fascynacja złym designem? Czy niewydarzone projekty bywają ciekawsze od udanych? – z Marcinem Wichą w strefie designu Uniwersytetu SWPS rozmawia Mateusz Halawa tutaj

 

 

Klementyna Suchanow

Klementyna Suchanow – polonistka, iberystka po Uniwersytecie Wrocławskim. Redaktorka i tłumaczka, a także aktywistka. Autorka książek: „Argentyńskie przygody Gombrowicza” (Wyd. Literackie, 2005) i „Królowej Karaibów” (WAB, 2013), reportażu historycznego o rewolucyjnej Kubie z Fidelem Castro i Che Guevarą w roli głównej, opowiadającego także historię przyjaźni Gombrowicza z kubańskim pisarzem, Virgilio Piñerą. Redaktorka, razem z Jerzym Jarzębskim, „Kronosu” Gombrowicza (Wyd. Literackie, 2013). W 2017 wydała biografię „Gombrowicz. Ja, geniusz” (Czarne). Książka otrzymała nagrodę O!lśnienia 2017 Onetu w kategorii literatura. Wagabunda. Porusza się zazwyczaj na rowerze. Lubi wszystkie kierunki świata.

Fragmentów książki “Gombrowicz. Ja, geniusz” można posłuchać w Trójce.

Na początku 2020 roku nakładem wydawnictwa Agora ukazała się książka “To jest wojna. Kobiety, fundamentaliści i nowe średniowiecze”.

Recenzje:

,,Gombrowicz. Ja, geniusz.”

Naprawdę, chciałbym o tej pozycji napisać coś oryginalnego i przewrotnego. Muszę jednak powtórzyć za chórem recenzenckich zachwytów – tak, spod klawiatury Klementyny Suchanow wyszła rzecz wybitna i przełomowa. A w dodatku – pasjonująca lektura. więcej…

Pomimo takiego tytułu w żadnym miejscu autorka biografii, Klementyna Suchanow, nie wmawia nam, że Gombrowicz wielkim pisarzem był. O nie – to rzetelnie napisana i mocno osadzona w licznych źródłach próba syntetycznej, całościowej opowieści o pisarzu, który na dobrą sprawę istniał dotąd w tylko we fragmentarycznej opowieści własnej (Dzienniki, Kronos, korespondencja), a także we fragmentarycznych narracjach innych osób. więcej…

Na czym więc polega prawdziwe osiągnięcie autorki? Gdzie tkwi oryginalność projektu? Odpowiem bez zbędnej zwłoki: w wyczuleniu na detal. Biografka obserwuje bowiem, w jaki sposób jej bohater mości się w świecie, jak go rozgrywa i aranżuje po swojemu, za pomocą jakich chwytów obłaskawia go i czyni zrozumiałym oraz po jakie strategie sięga, aby okiełznać i uporządkować otaczające go relacje… więcej…

,,To jest wojna. Kobiety, fundamentaliści i nowe średniowiecze”

Mam przekonanie, że to jest jedna z najważniejszych książek, które należy przeczytać w roku 2020, żeby zrozumieć, co dzieje się z naszym światem. Dlaczego wkurwione kobiety wyszły na ulicę protestować i dlaczego uparte dążenie do kontrolowania cudzego życia w imię własnych przekonań moralnych, czy religijnych jest złem. Zwłaszcza, że owa religijność często jest złudna i wątpliwa o czym świadczy próba wypowiedzenia “konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej” w imię dbałości o rzekomo tradycyjny model rodziny.wiecej…

Wywiady:

“Napisałam biografię Gombrowicza, żeby się od niego uwolnić”. Kończyła tę książkę i jednocześnie organizowała międzynarodowy strajk kobiet. Chodzi własnymi drogami, ale dogaduje się z anarchistami, artystami i profesorami. więcej…

Rozmowa z Klementyną Suchanow, autorką książki „Gombrowicz. Ja, geniusz”, o tym, że gdyby przyjąć perspektywę jej bohatera, bylibyśmy bardziej autentycznym narodem. więcej…

Klementyna Suchanow w Xięgarni. tutaj

Wywiad Justyny Sobolewskiej z Klementyną Suchanow. tutaj

 

Filip Springer

Pisarz i fotograf. Autor wielu cykli reporterskich oraz książek, m.in. „Miedzianka. Historia znikania”, „Wanna z kolumnadą”, „13 pięter”, „Miasto Archipelag”, „Źle urodzone”. Stypendysta Narodowego Centrum Kultury, Fundacji „Herodot” im. Ryszarda Kapuścińskiego i Miasta Stołecznego Warszawy. Nominowany do najważniejszych nagród literackich w Polsce. Jego książki tłumaczone są na angielski, niemiecki, rosyjski, czeski i węgierski, w przygotowaniu jest także tłumaczenie na chiński. Współpracuje z Instytutem Reportażu w Warszawie, współtwórca festiwalu literackiego MiedziankaFest i Miedzianka po drodze.

W czerwcu 2024 r. książka “Nie wiem” ukazała się nakładem wydawnictwa Dowody. We wrześniu tego samego roku premierę miała “Szara godzina. Czas na nową architekturę”, wydawnictwo Karakter.

Recenzje

„Dwunaste. Nie myśl, że uciekniesz”
Opowieść Springera każe się zastanowić, czy i my nie napotkaliśmy w swoim życiu na Jante.
Anna Nicz, Spider’s Web

„Miasto Archipelag”
Książka Filipa Springera to finalna część szeroko zakrojonego projektu dokumentalnego opisującego życie mieszkańców 31 byłych miast wojewódzkich, które swój status utraciły w 1999 r. na mocy nowej reformy administracyjnej.
Maciej Robert, „Polityka”

„Wanna z kolumnadą”
„Wanna z kolumnadą” nie jest dla czytelnika wygodna. Reportaże Springera są, jak zwykle, pomysłowe i dobrze napisane, ale nastroju odbiorcy na pewno nie poprawią.
Kamila Czaja, „artPAPIER”

„Miedzianka”
Znamionuje ją fotograficzna skłonność do odpowiedniego kadrowania, zatrzymywanie spojrzenia to na linii krajobrazu, to na szczególe, a wreszcie odkrywanie – jak w palimpseście – kolejnych warstw historii.
Joanna Roszak, dwutygodnik.com

„Mein Gott, jak pięknie”

To książka na przecięciu wielu innych książek. Dziennik podróży przechodzący w reportaż historyczny, który okazuje się powieścią i esejem. To historia o fotografiach i sposobach widzenia krajobrazu, ale też o tym, jak można odpowiedzialnie kształtować przestrzeń wokół siebie. To też opowieść o rzece, o tym jak niedoceniane jest jej znaczenie. Podróż przez kilka czasów i wiele miejsc.

Wojciech Szot, „Zdaniem Szota”

Wywiady

– O czym jest „Mein Gott, jak pięknie”?

– Tu zaskoczenia nie ma, bo „Mein Gott…” opowiada o mojej wielkiej fascynacji, sięgającej jeszcze dzieciństwa i do której w swoich książkach już powracałem. To opowieść o tej części Polski, która ma trochę inaczej napisaną poetykę przestrzeni, bardziej uporządkowaną i harmonijną, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Mam oczywiście na myśli tak zwane Ziemie Odzyskane. W założeniu książka miała być o zachwycie nad poniemieckim krajobrazem i próbą odtworzenia genialnej myśli planistycznej. Im dłużej jednak nad nią pracowałem, tym bardziej do mnie docierało, że za tą harmonią i porządkiem stoi chęć kontroli i przemoc. O tym właśnie to jest. O podporządkowywaniu sobie krajobrazu. Na różne sposoby, nie tylko fizyczne, ale też przez sztukę czy literaturę. 

 Opowiada Filip Springer w wywiadzie dla Vouge.pl

Ilona Wiśniewska

Ilona Wiśniewska (ur. 1981), pochodzi z Prószkowa koło Opola, od 2010 roku mieszka w norweskiej Arktyce. Z wykształcenia polonistka i fototechnik.

Autorka książek reporterskich ,,Białe. Zimna wyspa Spitsbergen” (2014), ,,Hen. Na północy Norwegii” (2016), ,,Lud. Z grenlandzkiej wyspy” (2018), ,,Migot. Z krańca Grenlandii” (2022), a także opowieści dla dzieci ,,Przyjaciel Północy’’

Ilona regularnie współpracuje z renomowanymi czasopismami, takimi jak “Dwutygodnik,” “Polityka” i “Duży Format.”

Jej prace zdobyły uznanie czytelników i krytyków, co zaowocowało prestiżowymi nagrodami i nominacjami. Książka “Białe. Zimna wyspa Spitsbergen” przyniosła jej nominację do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej oraz tytuł Kobiety Roku 2015. Za “Hen. Na północy Norwegii” została uhonorowana nagrodą Traveler National Geographic w kategorii podróżniczej książki roku 2017, nagrodą w konkursie Travelery i nominacją do Nagrody im. Beaty Pawlak. Dodatkowo książka ,,Lud” zaowocowała Nagrodą Prezydenta Lublina- Kryształową Kartą Polskiego Reportażu a ,,Migot” nagrodą Grand Press w kategorii Książki Reporterskiej Roku.

Jej twórczość skupia się głównie na polarnych obszarach świata, a jej relacje i fotografie mają głęboki wpływ na czytelników. Obecnie mieszka w północnej Norwegii, gdzie czerpie inspirację do swojej twórczości.

Recenzje:

,,Białe”

Białe to opowieści ze Spitsbergenu, które łączą w sobie reporterską rzetelność z literacką zawadiackością. więcej…

,,Hen. Na północy Norwegii”

Wiśniewska opowie o świecie, który jest marginalizowany w swojej ojczyźnie. O ludziach, którzy w XXI wieku nadal walczą z systemem, by zachować własną kulturę i swoje obyczaje. więcej…

,,Migot”

Żeby powstał dobry reportaż, trzeba umieć słuchać. Ilona Wiśniewska to potrafi. – Anna Kiełczewska ,,Magazyn literacki książki”

[…] U Wiśniewskiej fotografie stanowią element tożsamości bohaterów – w ich domach wiszą na ścianie zdjęcia rodzinne, wskazujące na relacje z bliskimi. Taki kadr z przeszłości okazuje się dobrym pretekstem do rozmowy, zwierzeń, a utrwalone przez autorkę migawki z życia na Grenlandii doskonale uzupełniają tę momentami liryczną opowieść. – Agnieszka Warnke, Culture.pl

Wiśniewska […] ma z Północą silną, choć niełatwą relację. I potrafi pisać o niej w taki sposób, że na te kilka godzin lektury przenosimy się do Arktyki razem z nią. – Maria Mazurek ,,Polska gazeta Krakowska”

 

 

Wywiady:

Nie mogę spać, kiedy jest ciągle jasno. Różne są sposoby na zrobienie nocy. Wiele osób zakleja okna folią aluminiową. Ja zakładam na twarz czarną skarpetkę. Wolę noc polarną niż arktyczne lato” – rozmowa z Iloną Wiśniewską, autorką “Hen. Na północy Norwegii”. więcej…

Ilona Wiśniewska, reporterka: Ciemność tam nie zawsze jest biała. Czasami zdarza się, że śniegu nie ma, jak w tym roku, gdy zaczęła się noc polarna. W zeszłym roku nie zamarzły fiordy, które zawsze zamarzają. więcej…

Ilona Wisniewska gościem programu “Xięgarnia”. więcej…

-Czy reporterem się jest, czy tylko bywa?   -Na jednym z budynków w Vard, ostatnim mieście północnej Norwegii, jest mural z napisem: „Everything is a story”, i wierzę, że tak właśnie jest. Wszystko, co mnie otacza, może być materiałem na opowieść. Znajomi śmieją się, że w końcu na każdego z nich przyjdzie pora, by zostać bohaterem któregoś z moich reportaży. Myślę więc, że reporterem się jest i trudno wyjść z tej roli, bo nawet gdy jest się na wakacjach, podskórnie szuka się historii, uważnie przygląda otoczeniu. – Ilona Wiśniewska w wywiadzie dla gazety Wyborczej, więcej…

Michał Łuczak

Fotograf, kurator wystaw i książek fotograficznych, członek kolektywu fotograficznego Sputnik Photos. Doktorant Instytutu Twórczej Fotografii w Opavie (Czechy), gdzie pisze pracę o możliwościach narracyjnych fotografii. Jest również absolwentem języka hiszpańskiego na Uniwersytecie Śląskim. Od lat dokumentuje zmiany zachodzące na Górnym Śląsku oraz na terenach byłego Związku Radzieckiego (Ukraina, Armenia, Uzbekistan). Jest laureatem stypendium Młoda Polska, dzięki któremu powstała książka „Brutal”, polska Fotograficzna Publikacja Roku 2013. Współpracuje z pisarzami i reporterami, czego owocem są książki „Koło miejsca/Elementarz” z Krzysztofem Siwczykiem oraz „11.41” z Filipem Springerem. Nagradzany i wyróżniany w konkursach krajowych i zagranicznych: Magnum Expression Award (Nowy York), MioPhotoAward (Osaka, Japonia), PDN Photo Annual (Nowy York), Prix Levallois (Francja).

Recenzje:

Michał Łuczak w krótkim wstępie tęskni za dawnym porządkiem, który z dzisiejszej perspektywy jawi mu się jako czas prawdziwie wolny. Jego zdjęcia zawierają w sobie pragnienie opowiedzenia historii, są zaczynem do budowania osobistych skojarzeń. więcej…

Łuczak lepi zarysy swych chłopięcych epifanii z zupełnie innej gliny. Rzecz jasna, pracuje w całkowicie odmiennej materii, ale mniejsza z tym – nie jest to w żadnym wypadku kwestia techniki, a raczej optyki. więcej…

„11.41” to efekt wspólnej pracy Michała Łuczaka, członka kolektywu Sputnik Photos oraz Filipa Springera, reportera i także fotografa. Wspólnie pojechali do Armenii, by sfotografować miejsca, które w grudniu 1988 roku nawiedziło potężne trzęsienie ziemi. W tym miasto Spitak, w którym ostał się jeden budynek. Do sięgnięcia po to wydawnictwo zachęca Michał Nogaś. więcej…

Wywiady:

Ludzie w Spitaku mówią rzeczy, obok których nie można przejść obojętnie. A my mieliśmy ambicję opowiedzieć nie tyle o mieście, ile o człowieku względem tragedii. W polskiej szkole reportażu mówi się o tym „nadwyżka”. więcej…

Z Michałem Łuczakiem i Filipem Springerem o „11.41” rozmawia Marta Perchuć-Burzyńska. więcej…